Mężczyzna ginie nieszczęśliwie ugodzony konarem, podczas wichury. Po jego pogrzebie do zrozpaczonej matki, zgłasza się pośrednik ubezpieczeniowy. Miłogost Wyrwa proponuje pozyskanie rekompensaty finansowej od odpowiednich instytucji odpowiedzialnych za zieleń na terenie miasta. Kiedy później odwiedza on dom kobiety zostaje kategorycznie wyproszony przez jej męża. Następnego dnia pośrednik zostaje brutalnie zamordowany i policja rozpoczyna dochodzenie. Mateusz tymczasem ustala, że mężczyzna specjalizował się w odszkodowaniach za nieszczęśliwe wypadki, niestety nie rozliczając się sumiennie z rodzinami ofiar. Wkrótce ksiądz trafia na ślad kolejnego agenta wyłudzającego informację o śmiertelnych wypadkach sprzed lat. O podobną pracę stara się również Pączek szukający dla siebie nowego zajęcia. W międzyczasie Dagmara, na randce z pewnym mężczyzną, wyjawia tajemnicę dlaczego zdecydowała się zostać policjantką.