Prezes Kozłowski wybiera się na emeryturę. Przed odejściem z funkcji pragnie zrobić ostatni raz coś dobrego dla zwykłych ludzi. Ferdynand Kiepski twierdzi, że powinien ufundować nagrodę dla najwybitniejszego mieszkańca osiedla. Rozpoczynają się wielkie poszukiwania kandydata.