Kaśka rozmawia z proboszczem na plebanii. Podsuwa mu pomysł zatrudnienia Machejki jako kościelnego. Kaśka prosi, żeby ksiądz dał jej mężowi szansę. Machejko i Nowacki wygrzebują dwa pociski moździerzowe. Tracz zastawia pułapkę na Grzyba. Jadącego szosą Janka zatrzymuje elegancka kobieta stojąca przy samochodzie. Grzyb zatrzymuje się i próbuje jej pomóc. Nowacki i Machejko pchają wózek pełen złomu, snując plany na temat tego, co będą robić, gdy dostaną dużo pieniędzy za sprzedany towar. Nagle zostają zatrzymani przez policję.