Po porannej mszy świętej Kurkowa zwierza się proboszczowi, że jej syn w sądzie przyznał się do winy. Skazano go na trzy lata więzienia. Kobieta żali się, że Mulakowie nie pozwolili jej odwiedzić Justyny w szpitalu. Kurkowa przyznaje, że mieli do tego prawo. Na szosie Józek zatrzymuje autokar relacji Mediolan-Hrubielów. Pyta, czy wśród pasażerów jest funkcjonariuszka policji. Mile zaskoczona Joanna udaje się z nim do radiowozu. Osa wybiega jej naprzeciw z kwiatami. Całują się czule. W restauracji Irka wypytuje Krystynę o jej relacje z Traczem.