Joanna ma za złe Osie, że wszedł w układ z Traczem. Jej zdaniem to przez niego Jurek wylądował w więzieniu. Osa uparcie broni brata. Irka wynajmuje detektywa, żeby się dowiedzieć, kto jest winny strzelaniny. Róża boi się, że w ten sposób może zaszkodzić Kacprowi. Zarzuca Irce, że chce go pogrążyć. Irka wyprasza Różę z domu. Detektyw zwraca Irce pieniądze. Rezygnuje z prowadzenia śledztwa. Grzybowa zastaje proboszcza zastępującego w kuchni babcię Józię. Dziękuje mu za pomoc, którą okazał Heniowi przy gromadzeniu materiałów do jego pracy.