Ks. Marek opowiada Wójtowiczowi, w jaki sposób mieszkańcy traktują jego znajomego inwalidę. Z kolei Marian donosi proboszczowi, że Dżeju pije piwo w kościele. Duchowny postanawia szczerze porozmawiać z chłopakiem. Ten zwierza się, że ma kłopoty. Dzielnicowy przesłuchiwał go w sprawie obrabowania mieszkania Makowskich. Proboszcz jest pewien, że nastolatek jest niewinny. Tymczasem Makowski z żoną sporządzają listę skradzionych rzeczy. Kobieta nie może przeboleć straty cennych pamiątek. Proboszcz proponuje, aby Dżeju z kolegami przygotowali na Wielkanoc pokaz hip hopowy. Makowski oddaje do lombardu rzeczy wyniesione z domu.