Mikołaj Grabowski jest równie dobrym aktorem i reżyserem, co adaptatorem tekstów nieteatralnych dla sceny. Można się było o tym przekonać oglądając w Teatrze Telewizji „Trans-Atlantyk” Witolda Gombrowicza czy brawurowe przedstawienie według VIII-wiecznego „Opisu obyczajów” księdza Jędrzeja Kitowicza. Tym razem podstawą telewizyjnego scenariusza stała się po raz pierwszy opublikowana w podziemiu, w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku książka „Kto tu wpuścił dziennikarzy?”.