Machejko ma wątpliwości, czy słusznie zrobił, odrzucając propozycję pracy u Tracza w charakterze ochroniarza. Proboszcz w pełni popiera jego decyzję i doradza mu ostrożność w kontaktach z Januszem. Twierdzi ponadto, że Machejko ma miłość bliskiej osoby, czego Traczowi brakuje. Joanna bardzo wcześnie rano wychodzi do pracy, ponieważ chce ukryć przed Piotrem, że sprawdza przeszłość Michaliny. Osa zastanawia się, czy jego narzeczona powinna w ogóle mieszać się w tę sprawę. Gdy Joanna zjawia się na posterunku, okazuje się, że Józek już o tym wie.