Bożena nie jest pewna, czy przyjmując Czarka pod swój dach, podjęła właściwą decyzję. Rozmawia z proboszczem na temat swojej sytuacji: jej mąż zaginął w Niemczech, nie wiadomo nawet, czy żyje. Ksiądz Antoni nie chce oceniać jej postępowania, zostawia to jej własnemu osądowi. Michał, syn Bożeny, jest bardzo nieufny w stosunku do gościa. Cały czas opowiada Czarkowi o ojcu. Mężczyzna nie chce być ciężarem dla Bożeny, stara się być użyteczny i zaraz po śniadaniu bierze się do naprawiania rynny. Próbując zaprzyjaźnić się z nieufnym Michałem, zagaduje chłopca, prosi go o różne narzędzia. Kiedy w domu zjawia się Wojtek, natarczywy adorator Bożeny, między nim i Michałem dochodzi do utarczki. Czarek staje w obronie chłopca. Rozwścieczony Wojtek rzuca kilka obraźliwych uwag pod adresem Bożeny, na co Czarek reaguje uderzając Wojtka w twarz. Gdy Bożena wraca z plebanii do domu, podejmuje temat pobytu Czarka pod jej dachem, sugerując, że powinien się wynieść.